31 października Rząd Grecji ogłosił, że będzie przeprowadzone referendum w sprawie wprowadzenia pakietu antykryzysowego dając dojść do głosu ludziom co myślą o tych wszystkich oszczędnościach i cięciach. Stanowisko większości Greków jest wszystkim znane, i w znacznej mierze odmienne od zamierzeń Unii Europejskiej i USA.

Grecy prawdopodobnie zagłosują przeciw a wszystkie plany pomocowe Niemczech i Francji wtedy spełzną na niczym. Będzie to iskra do poważnego kryzysu finansowego na całym świecie

Cieszy decyzja Rządu Greckiego o zamiarze przeprowadzenia takiego referendum - jest to pełna demokracja gdzie ludzie zagłosują tak jak sobie tego życzą. Tym razem nie powtórzy się głosowanie "do skutku" w Irlandii czy na Słowacji co było kpiną z demokracji, bo wobec nacisków innych Państw kraje te uległy.

Jeżeli Grecy powiedzą nie reformom finansowym, teoretycznie referendum te także można będzie powtórzyć ale będzie już wtedy za późno.

Po powiedzeniu nie wolni Grecy wystąpią z Unii i będą sobie radzić sami a niemieckie i francuskie banki popłyną na greckich obligacjach pociągając połowę UE.

No cóż banki same nawarzyły sobie piwa przymykając oczy na wysokie zadłużenie Greków i kupując ich obligacje, teraz to piwo będą musiały wypić

Po decyzji Greków złotówka osłabiła się o 10 groszy wobec głównych walut - widać na jakich glinianych nogach finanse USA i Europy w tej chwili stoją