Rada Polityki Pienięznej wbrew oczekiwaniom ekonomistów podwyższyła stopy procentowe o 25 pb. Z 4,50% do 4,75% wzrosła główna stopa referencyjna. W ocenie RPP  w związku ze zbyt dużym poziomem inflacji w stosunku do oczekiwań i umiarkowaną stagnacją w produkcji, budownictwie i przemyśle co moze być widoczne później szczególnie po organizowanych w czerwcu i lipcu Euro 2012. Inflacja dodatkowo może wzrosnąć poprzez deprecjacje złotego i wysokie ceny surowców na rynkach zagranicznych.

W pierwszym kwartale 2012 roku rosła znacznie dynamika sprzedaży kredytów dla firm, natomiast spadła znacznie dynamika pozyczek i kredytów konsumpcyjnych dla klienta indywidualnego. Spadek aktywności dotknął też rynek mieszkaniowy i kredytów hipotecznych pobudzających sprzedaż mieszkań na rynku.

Wicepremier Pawlak nazywa tą podwyżkę szkodliwą, wręcz pomyłką w obliczu 2 fali kryzysu. No cóż kredytobiorcy majacy kredyty w złotówkach na pewno na tym nie skorzystają ale wiekszość Polaków ma wieksze obciążenia dla kieszeni jak np. 23% VAT którego ani myślą obniżyć.